środa, 27 kwietnia 2011
Koszutka-Zdrój, czyli kilka słów o galeriowcu
Pozostajemy na Koszutce. Dzisiaj "Galeriowiec". Po raz kolejny nie posiadam informacji kto, kiedy, itp. Na pewno są to lata 60-te XX w., ale kto projektował, nie mam pojęcia... Jak to w galeriowcach, mieszkania przebijają się "na wylot" przez całą szerokość budynku. Mieszka się w nim ponoć świetnie. Jak powiedziała mi jedna z lokatorek - nie zamieniłabym swojego mieszkania w tym bloku na żadne inne. Mnie budynek zawsze kojarzył się z domem wczasowym. Może coś w tym jest...
+ historyczna pocztówkaps. właśnie kupiłem na Allegro kolejną część "Współczesnej architektury polskiej" Szafera. Może będzie w niej coś o galeriowcu. W razie czego update.
Edit:
Budynek pochodzi z 1962 roku, a zaprojektował go Mieczysław Król. (Dzięki BW ;))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
o, a on tu pisuje ukradkiem :D Dzieki za pisanie. I galeriowiec sliczny, tylko nie rozumiem tej klatki jakoś tak miedzy dwoma skrzydłami jakby wpiętej, galeriowiec chyba powinien mieć klatkę prostopadłą wolnostojącą.
Świetna mechanofaktura, bardzo podoba mi się z zewnąrz jak i wewnątrz.
Prześlij komentarz